- Specjalista techniczny
„Specjalista techniczny jest wykonawcą. Jego kredo brzmi: „Jeśli coś ma być zrobione dobrze, zrób to sam”.
Specjalista uwielbia majsterkować: rozbierać rzeczy na części pierwsze i składać je z powrotem. Nie marzy o rzeczach – po prostu je robi.
Przedsiębiorca żyje przyszłością, menedżer przeszłością, a specjalista – teraźniejszością. Uwielbia szczegóły i to, że może nad nimi pracować.
Specjalista jest szczęśliwy, o ile pracuje i robi tylko jedną rzecz w danym czasie. Wie, że nie da się robić jednocześnie dwóch rzeczy – jedynie głupiec mógłby podjąć taką próbę. Pracuje miarodajnie i czuje się najszczęśliwszy, gdy kontroluje to, jak praca przepływa mu przez ręce.
W rezultacie specjalista nie ufa tym, dla których pracuje – oni zawsze chcą, żeby podwładni wykonywali więcej pracy, niż to możliwe bądź konieczne.
Dla specjalisty technicznego myślenie jest bezproduktywne, chyba że jest to myślenie o pracy do wykonania.
Dlatego wzniosłe i abstrakcyjne idee budzą jego podejrzenia. Myślenie nie jest dla niego pracą – ono przeszkadza w pracy.
Specjalista jest zainteresowany nie pomysłami, ale tym, jak wprowadzić je w życie.
Uważa, że wszelkie pomysły mające jakąkolwiek wartość należałoby zredukować do metodyki i dobrego uzasadnienia.
Wie, że bez niego świat miałby więcej kłopotów. Nikt by nic nie robił, za to wielu ludzi myślałoby o tym i owym.
Specjalista jest stanowczym indywidualistą, mocno stoi na nogach i wypieka dzisiejszy chleb, by wieczorem mieć co jeść. Jest kamieniem węgielnym każdej kultury i tradycji, w szczególności naszej. Jeśli specjalista czegoś nie wykona, nie zrobi tego nikt inny.
Specjaliście każdy wchodzi w drogę.
Przedsiębiorca zabiera mu czas wymyślaniem nowych wspaniałych pomysłów.
Z drugiej strony, przedsiębiorca stwarza dla specjalisty technicznego nowe i interesujące zadania, co otwiera drogę do dobrych relacji i współpracy.
Niestety, to rzadko wygląda w ten sposób.
Jako że w prawdziwym świecie pomysły przedsiębiorców nie sprawdzają się, specjalista bywa nimi sfrustrowany i znudzony –wcinają się one w jego bieżącą pracę, którą trzeba wykonać, zanim spróbuje się czegoś nowego, czego najprawdopodobniej można by wcale nie robić.
Dla specjalisty technicznego menedżer także stanowi problem, ponieważ narzuca mu tryb pracy i próbuje zredukować go do drobnej cząstki „systemu”.
Specjalista techniczny jest zdeklarowanym indywidualistą i nie znosi, kiedy ktoś traktuje go inaczej.
Dla specjalisty „system” jest nieludzki, zimny, antyseptyczny i bezosobowy. Narusza jego indywidualność.
Człowiek powinien zajmować się pracą. Coś, co nie wygląda jak praca, jest dla specjalisty czymś obcym.
Tymczasem dla menedżera praca to system rezultatów, w którym specjalista jest zaledwie małą cząstką.
Zatem dla menedżera specjalista techniczny jest problemem, z którym trzeba sobie poradzić. Z kolei dla specjalisty menedżer jest wścibskim intruzem, którego lepiej unikać.
Dla jednego i drugiego przedsiębiorca jest tym, który jako pierwszy wpędził ich w kłopoty!
„MIT przedsiębiorczości”. Na podstawie badań Michael E. Gerber i zespołu w E-Myth Worldwide w ciągu ostatnich dwudziestu czterech lat.